Ze względu na prawa autorskiej, program ten nie jest dostępny w kraju, w którym się znajdujesz.
Giacomo Puccini: Madama ButterflyFestival d'Aix-en-Provence
140 min
Dostępny do 11/01/2027
Gejsza Cio-Cio-San, znana jako Madame Butterfly, uwiedziona amerykańskiego żołnierza, czeka na jego powrót... Albańska sopranistka Ermonela Jaho zachwyca w japońskiej tragedii Pucciniego w reżyserii Andrei Bretha, pod dyrekcją Daniele Rustioniego w Théâtre de l'Archevêché w Aix-en-Provence.
Japonia, początek XX wieku. Amerykański porucznik marynarki Benjamin Franklin Pinkerton zatrzymał się w Nagasaki. Wynajął pokój w tradycyjnym domu, gdzie poznał Cio-Cio-San, 15-letnią gejszę zwaną „Madame Butterfly”, z którą szybko wziął ślub. Minęły trzy lata. Pinkerton wrócił do Stanów Zjednoczonych, a Cio-Cio-San, która pozostała mu wierna, urodziła mu syna. Desperacko czeka na powrót ukochanego.
Tragiczny los
17 lutego 1904 roku w mediolańskiej La Scali po raz pierwszy wystawiono „japońską tragedię” Giacomo Pucciniego, który nigdy nie był w Japonii, ale dogłębnie zbadał temat po tym, jak zachwycił się sztuką Davida Belasco. Prapremiera okazała się tak wielką klapą, że przedstawienie zostało natychmiast zdjęte z afisza. Madame Butterfly, kilkukrotnie przerabiana przez włoskiego kompozytora, który za życia nie zgodził się na jej ponowne wystawienie w La Scali, jest obecnie jedną z najczęściej wystawianych oper na świecie. W 2019 roku do repertuaru opery w Aix weszła Toska. Z kolei w 2024 roku teatr upamiętnia stulecie śmierci Pucciniego nową produkcją wyreżyserowaną przez Andreę Bretha, czołową postać niemieckojęzycznej sceny operowej, pod kierownictwem włoskiego dyrygenta Daniele Rustioniego, dyrektora muzycznego Opéra de Lyon. Po triumfie w tytułowej roli w Operze Paryskiej w 2015 roku albańska sopranistka Ermonela Jaho wciela się ponownie w postać Madame Butterfly, w pełny wirtuozerii sposób oddając delikatność a zarazem odwagę głównej bohaterki, aż do jej ostatecznego poświęcenia.
Tragiczny los
17 lutego 1904 roku w mediolańskiej La Scali po raz pierwszy wystawiono „japońską tragedię” Giacomo Pucciniego, który nigdy nie był w Japonii, ale dogłębnie zbadał temat po tym, jak zachwycił się sztuką Davida Belasco. Prapremiera okazała się tak wielką klapą, że przedstawienie zostało natychmiast zdjęte z afisza. Madame Butterfly, kilkukrotnie przerabiana przez włoskiego kompozytora, który za życia nie zgodził się na jej ponowne wystawienie w La Scali, jest obecnie jedną z najczęściej wystawianych oper na świecie. W 2019 roku do repertuaru opery w Aix weszła Toska. Z kolei w 2024 roku teatr upamiętnia stulecie śmierci Pucciniego nową produkcją wyreżyserowaną przez Andreę Bretha, czołową postać niemieckojęzycznej sceny operowej, pod kierownictwem włoskiego dyrygenta Daniele Rustioniego, dyrektora muzycznego Opéra de Lyon. Po triumfie w tytułowej roli w Operze Paryskiej w 2015 roku albańska sopranistka Ermonela Jaho wciela się ponownie w postać Madame Butterfly, w pełny wirtuozerii sposób oddając delikatność a zarazem odwagę głównej bohaterki, aż do jej ostatecznego poświęcenia.
Kompozycja
Giacomo Puccini
Inscenizacja
Andrea Breth
Kierownictwo muzyczne
Daniele Rustioni
Orkiestra
Opéra de lyon
Chór
Opéra de Lyon
Reżyseria
Philippe Beziat
Kraj
Francja
Rok
2024