Katiga ma 25 lat. Uratowała się cudem. Żołnierze wpadli do jej wsi i wszystkich łapali. - Oddzielili kobiety od mężczyzn. Mężczyzn bili i torturowali, a kobiety gwałcili. Czasem paru żołnierzy rzucało się na jedną, gwałcili ją w trzech, czterech. Trzymali nas tam 3 dni. Żołnierze złapali 30 kobiet. Z naszej wsi uciekłyśmy my dwie. Ukryłyśmy się w lesie. Resztę zabili. - 9 miesięcy później Katiga urodziła dziecko. To duże obciążenie dla młodej, samotnej kobiety bez pracy. Jej mąż zginął podczas ataku, ojciec dziecka jest nieznany. Katiga nie chce przyznać, że to dziecko jej gwałciciela. - Zabili całą moją rodzinę. Mam tylko to dziecko. Dla Boga i mojej przyszłości chcę je zatrzymać. Gdy je zobaczyłam, byłam smutna i nieszczęśliwa. Kiedy na nie patrzę, wracają straszne wspomnienia…