W poszukiwaniu odpowiedzi Ronja bierze udział w nabożeństwie w berlińskim kościele na Potsdamer Platz, który w rzeczywistości jest religijnym koncertem rockowym w kinie. Na scenie: Alaina Mack, bogobojna gwiazda rocka. Jak znalazła swoją wiarę? Czy jej muzyka porusza tłumy ze względu na swoje walory artystyczne, czy duchowe?
Następnie Ronja da się zahipnotyzować sprzedawcy Späti Emre Celebi. "Otwieramy twoją podświadomość i schodzimy do piwnicy" - wyjaśnia jej. Czy trzeba wierzyć w hipnozę, żeby zadziałała? Czy dobry hipnotyzer może sprawić, że uwierzymy w co tylko chce?
Filozofka Elena Loevskaya uważa, że nie można w nic nie wierzyć. Nawet ateiści mają przekonania - na przykład wierzą, że Bóg nie istnieje. Również w naszym codziennym życiu nieustannie napotykamy wynalazki, które działają tylko dlatego, że w nie wierzymy: na przykład banknoty lub zasady ruchu drogowego. Albo królowie tacy jak Prince Dah Bokpe z Allady, kapłan voodoo, który rządził małym królestwem w Afryce Zachodniej ze swojego berlińskiego warsztatu samochodowego. "Ludzie zawsze będą we mnie wierzyć, ponieważ czują w sobie prawdę" - mówi.
Wiara oznacza doświadczanie czegoś, co nie jest widoczne. I to właśnie odróżnia religię od nauki - mówi astrofizyk Noam Libeskind.
Kto ma rację?