Morrissey, syn katolickich imigrantów z Irlandii, wychowuje się w Manchesterze, mieście protestanckim, które wywoła u niego nienawiść do bliźnich. Dziś to jego zajęcie na pełny etat. W 35-letniej karierze Morrissey nie oszczędził nikogo. Były lider The Smiths chce zjeść głowę Eltona, zgilotynować Margaret Thatcher czy zagrać w piłkę głową Tonyego Blaira. W 1990 r. Morrissey sieje trwogę w brytyjskim wywiadzie, który chce poznać jego krwiożercze plany. Podobnie w 2017 roku, kiedy zostaje wezwany przez FBI po oświadczeniu, że zabiłby Trumpa, gdyby miał taką okazję.
Sytuacja staje się czasami zagmatwana – na przykład gdy wspiera Harveya Weinsteina lub wzywa do głosowania na faszystowską partię. Czy trzeba to przełknąć, bo napisał najlepsze utwory lat 80.?